O HalluFit opinie były dobre. Ale ja mam zupełnie inne.

Moja opinia o HalluFit

Ja sama tego nie zauważyłam, bo do pewnego momentu nawet nie wiedziałam, że można się czegoś takiego nabawić. Chodzi o haluksy. Poszłam z siostrą na basen. I tutaj moja siostra zauważyła, że na obu nogach zaczynają mi się tworzyć właśnie haluksy. Później wyjaśniła mi pokrótce, co to jest. Przestraszyłam się, wcale nie uśmiechała mi się taka przypadłość. Na szczęście, okazało się, że można próbować we wczesnym stadium cofnąć te zmiany. Trzeba jednak zastosować odpowiednią terapię. Na szczęście nie trzeba do tego celu żadnych recept i skierowań.

Musiałam mieć HalluFit – teraz opinie miałabym inne

Na rynku jest sporo różnych rozwiązań do walki z haluksami. Postanowiłam jak najszybciej znaleźć coś dla siebie. Po pewnym czasie zdecydowałam się na HalluFit. Jest to proste urządzenie do ćwiczeń wielkich palców stóp właśnie celem zapobiegania haluksom lub cofnięcia wczesnych zmian o tym charakterze. Jego głównym elementem składowym jest guma. Pomyślałam, że będę ćwiczyć palce w domu, np. podczas oglądania telewizji. Przez miesiąc konsekwentnie ćwiczyłam przez określoną ilość czasu. Efekty niby były, jednak w pewnym momencie zauważyłam, że guma zaczyna tracić swoje najistotniejsze właściwości. Ćwiczenia z dnia na dzień stawały się coraz mniej wydajne. Sam produkt nie był drogi, więc – teoretycznie – co jakiś czas można kupować nowy egzemplarz, jednak jest to do pewnego stopnia kłopotliwe. trzeba po prostu o tym pamiętać. Albo kupić na zapas. Tylko co, jeśli kiedyś przestanie się mieć czas na takie ćwiczenia?

Mnie własnie coś takiego spotkało. Kolejny miesiąc miałam tak zajęty, że – kiedy wracałam do domu – byłam tak zmęczona, że o żadnym siedzeniu przed telewizorem i ćwiczeniach przeciw haluksom nie było mowy. Skutek? Powrót do punktu wyjścia.

Zmuszona byłam więc do kolejnych poszukiwań

I znów zasiadłam do Internetu. Postanowiłam znaleźć coś, co można stosować choćby chodząc po domu i robiąc równocześnie inne rzeczy – niekoniecznie chodziło mi już tylko o odpoczynek przed telewizorem, czy z książką.

Na moją decyzje wpłynęła porada znajomej, którą dotknął ten sam problem, co i mnie. Poleciła mi ona Hallu Solution. Spodobało mi się w tym rozwiązaniu kilka rzeczy: materiał, z którego zostało wykonane, jego faktura, dostosowanie do stopy i zaawansowania haluksa, to że właściwie nie widać go na nodze i że można go nosić, choćby wypełniając domowe obowiązki. Zaczęłam stosować Hallu Solution. I zostałam wierna temu wierna do dziś. Sposób faktycznie pomaga – haluksy zredukowały mi się praktycznie zupełnie A nie jestem już uzależniona od tego ,czy robię konkretną rzecz, czy nie. Nie muszę siedzieć w jednym miejscu podczas ćwiczeń.

Nic mnie nie boli i nie uwiera.

Rezultaty także zostawiłam bardzo szybko. Produkt jest łatwo dostępny i wykonany z materiału dobrej jakości. nie traci więc swoich właściwości. Każdemu polecam to rozwiązanie i to z czystym sumieniem. Teraz wiem, że z haluksami można walczyć i to w całkiem miły sposób, bez bólu i konieczności znajdywania na to czasu. Czego chcieć więcej, jeśli ma się już jakieś problemy z haluksami?